W dniach 15-17 maja 2015 r. odbył się jubileuszowy XX Rajd KSM DT im. Ks. Walentego Gadowskiego. W tym roku to KSM Bobowa przedstawi Wam go swoimi oczami.
No więc zaczynamy! W tym roku na szlak nie wyruszyliśmy sami. W szeregi naszej grupy wstąpiły osoby z Korzennej, Bochni, Limanowej i Borków, więc już na samym początku zapowiadało się ciekawie. W piątek o godz. 7.45 udaliśmy się autobusem z Bobowej do Nowego Sącza. Tam na miejskim dworcu autobusowym dołączyli do nas pozostali uczestnicy rajdu. Po godzinie oczekiwania przyjechał bus, którym pojechaliśmy do Krościenka n/Dunajcem, aby tam rozpocząć nasze górskie zmagania. Najpierw poszliśmy do kościoła, aby prosić Boga o siłę i wytrwałość, zaraz potem zdobyliśmy pierwszą pieczątkę do naszego kapownika. Po szybkim śniadaniu na rynku w Krościenku ruszyliśmy w kierunku Przehyby, tam planowany był pierwszy nocleg. Bez żadnego problemu znaleźliśmy czerwony szlak, to właśnie on poprowadził nas do celu. Do pokonania mieliśmy ponad 12 km. Słońce mocno świeciło, a piękne błękitne niebo cały czas było nad naszymi głowami, pogoda była wprost stworzona do wędrówki. Trasa była bardzo wymagająca, ale mimo tego wszyscy świetnie dali sobie radę, a jeśli ktoś miał chwilę zwątpienia skutecznie podnosiliśmy go na duchu. Z powodzeniem zdobyliśmy Dzwonkówkę, Rokitę i Małą Przehybę. Początkowo wychodzenie na górę nie miało dla nas końca, ale to było tylko złudzenie i tuż przed 17 dotarliśmy do Schroniska PTTK Przehyba. Część z nas doskonale znała już to miejsce, ponieważ w tamtym roku na rajdzie również tam nocowaliśmy. Wzruszeni pięknymi widokami zrobiliśmy kilka zdjęć i rozgościliśmy się w pokojach. Okazało się, że razem z nami w tym schronisku nocuje KSM Żyraków i KSM Zasów. Po toalecie wieczornej postanowiliśmy zagrać w Mafię. Dzięki temu cały wieczór wypełniony był śmiechem, krzykiem i miłością ;p
Rano dzięki uprzejmości ks. Łukasza mogliśmy uczestniczyć w porannej Eucharystii. Po Mszy szybciutko się wyzbieraliśmy i wyruszyliśmy do Piwnicznej. Pogoda, podobnie jak poprzedniego dnia, nie zawiodła nas, a widoczność była naprawdę dobra. Mieliśmy do pokonania prawie 20 km, ale pomimo tego wszystkim szło się naprawdę dobrze. Udaliśmy się na najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego – Radziejową, wyszliśmy na wieżę widokową skąd rozciągał się piękny widok. Kolejnym punktem naszej trasy była Niemcowa. Było tam tak pięknie, że spędziliśmy w tym bajecznym miejscu całą porę obiadową. Później było już tylko z górki. Koło 17 zmęczeni dotarliśmy do centrum Piwnicznej, stamtąd prostą drogą doszliśmy do bazy rajdu czyli do pensjonatu „Beskid”. Chyba pierwszy raz KSM Bobowa nie spóźnił się!! Tam przywitaliśmy się z innymi oddziałami i poszliśmy się ogarnąć. Kolejnym punktem wieczoru było wspólne ognisko. Zjedliśmy pyszną kiełbaskę, śpiewaliśmy i doskonale się bawiliśmy. Atmosfera była świetna, jak zwykle zresztą 😀 Niestety czas biegł nieubłaganie i musieliśmy zakończyć ognisko.
Niedziela była chyba najważniejszym dniem całego rajdu. Rano wcześnie wstaliśmy i zjedliśmy śniadanie. Zaraz po śniadaniu odbył się konkurs, każda drużyna wydelegowała po trzy osoby które musiały odpowiedzieć na pytania dotyczące Jana Pawła II, Beskidu Sądeckiego i apteczki. Oprócz tego każda drużyna miała się zaprezentować. Bobowa jak to Bobowa wszystko zostawiła na ostatnią chwilę, ale dzięki temu, że w drużynie mamy bardzo kreatywnych chłopaków nasza prezentacja wszystkim się bardzo spodobała (głównie dzięki Januszowi J). Później była Msza Święta po której ogłoszono wyniki. Oto one:
- Żyraków
- Zasów
- Piwniczna-Zdrój
- Bobowa
- Pustków Osiedle
- Tarnów bł. Karolina
- Pogórska Wola
KSM Bobowa oprócz nagród za 4 miejsce otrzymał Puchar „Bożej i górskiej gotowości”. Także nasz prezes Marcin Hebda dostał specjalne wyróżnienie. Doskonałym podsumowaniem tego weekendu będzie film pt.”Życie Cię życia nauczy”, który za niedługo będziecie mogli zobaczyć. Będzie to zbiór filmików, które skrupulatnie nagrywaliśmy podczas całego rajdu. Ja już się nie mogę doczekać 😀
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy wziąć udział w XX Rajdzie KSM DT. Każdy z nas przywiózł z niego masę nowych doświadczeń i wspaniałych wspomnień. Chyba nikt nie zapomni pięknych widoków, które towarzyszyły nam przez te 3 dni. W przyszłym roku czeka nas wielkie wyzwanie, a mianowicie przygotowanie tygodnia misyjnego. Po tym rajdzie wiem, że damy radę i pokażemy wszystkie najpiękniejsze zakątki naszej diecezji. Kochani do zobaczenia wkrótce 😀
GOTÓW!!
Najnowsze komentarze